Seks i czekolada są ze sobą ściśle powiązane. Czekolada ma właściwości jak afrodyzjaki, które mogą zachwycić zalotników i zwiększyć pożądanie seksualne każdego mężczyzny. To, co mówią nam komedie romantyczne, magazyny dla kobiet i reklamy, zostało potwierdzone nawet przez historyków, którzy wspominają o Montezumie II i Casanovie, którzy byli znani z konsumowania kakao.
Czy czekolada ma właściwości afrodyzjaku, czy też jej opinia jako słodkiego specyfiku miłosnego jest bardziej zależna od wpływu na naszą wyobraźnię? Badacze udowodnili wpływ czekolady na nasze szczęście; teraz zbadajmy, jak może wpłynąć na nasze życie miłosne i zdrowie seksualne.
Czym jest afrodyzjak i czy czekoladę można nim nazwać?
Nazwa „afrodyzjak” jest samym w sobie zmysłowym wyrazem. Podobnie jak oficjalne określenie kakao, theobroma, pochodzące z języka greckiego, oznaczające „pokarm bogów”, tak samo afrodyzjak, poświęcony Afrodycie, greckiej bogini piękna, seksu i płodności. Afrodyzjak to każda substancja, która może zwiększyć pożądanie seksualne, przyjemność lub zachowanie.
Od wieków wiele starożytnych kultur wierzyło, że niektóre rośliny (jak żeń-szeń) i zwierzęta (zwłaszcza ich narządy płciowe) mogą wzmocnić, wzmocnić i poprawić pożądanie seksualne oraz wydajność. Kakao od dawna jest reklamowane jako afrodyzjak, sięgając czasów Majów i Azteków, kiedy było zarówno przysmakiem, jak i formą pieniądza.
Do tej pory nie ma żadnych konkretnych dowodów na to, że istnieją jakiekolwiek naturalne afrodyzjaki, w tym czekolada. Niemniej jednak nie możemy zaprzeczyć licznym właściwościom kakao, które mogą potencjalnie wywołać przyjemność seksualną.
Czekolada jako afrodyzjak – co mówią badania?
Seks i czekolada mają wspólne cechy, jeśli chodzi o ich wpływ na organizm. Oba wywołują wydzielanie hormonów szczęścia w mózgu, powodują rozszerzenie naczyń krwionośnych i redukują stres. W składzie czekolady znajdują się substancje, które mogą zwiększyć libido: fenyloetyloamina, zwana również narkotykiem miłości, oraz tryptofan, prekursor serotoniny.
Fenyloetyloamina
Ziarna kakaowca, które są fermentowane, wydzielają niewielkie ilości fenyloetyloaminy (PEA), czyli substancji podobnej do amfetaminy, zwanej „narkotykiem miłości”. PEA zwiększa ciśnienie krwi i tętno, a także powoduje wydzielanie hormonów, takich jak norepinefryna, dopamina i serotonina, które są mocno związane z układem przyjemności w naszym mózgu.
Osoba zakochana może mieć wyższy poziom PEA w mózgu, dlatego może się wydawać, że jeśli zjesz więcej czekolady, to odzyskasz te uczucia. Jednakże istnieje problem z tą teorią: poziom PEA we krwi nie wzrasta po zjedzeniu czekolady, co oznacza, że nie wchłania się jej dużo, jeśli w ogóle, niezależnie od ilości, którą zjesz.
Ciemna czekolada a potencja
Ciemna czekolada zawiera niewielkie ilości tryptofanu, który jest składnikiem serotoniny, hormonu, który jest wytwarzany, gdy czujesz pociąg do drugiej osoby i doświadczasz orgazmu podczas seksu. Należy jednak pamiętać, że zbyt dużo serotoniny może zmniejszyć pożądanie seksualne, dlatego utrata popędu seksualnego jest częstym skutkiem ubocznym leków przeciwdepresyjnych, które zwiększają poziom tego hormonu.
Nie martw się, nie możesz wyprodukować wystarczającej ilości serotoniny jedząc tylko czekoladę, ponieważ zawiera ona zbyt mało tryptofanu. Co powinno Cię bardziej niepokoić, to cukier, który może obniżyć Twoje libido. Powód, dla którego powinieneś wybrać ciemną czekoladę.
Inne korzyści, jakie daje kakao
Chociaż PEA i tryptofan są często kojarzone z mitem, że czekolada jest afrodyzjakiem, większość ludzi nie zdaje sobie sprawy z wielu innych korzyści zdrowotnych, jakie może przynieść spożywanie kakao. Badania wykazały, że jedzenie czekolady może zmniejszyć stres, co może mieć pozytywny wpływ na pożądanie seksualne.
Ciemna czekolada jest bogata w cynk, który jest powiązany z męskością, magnez, który pomaga nam się zrelaksować, oraz kwercetynę, która ma działanie przeciwzapalne i może poprawić przepływ krwi. Niemniej jednak, żaden z tych składników nie daje bezpośredniego efektu afrodyzjaku – przynajmniej nie w pojedynkę.
Czekolada a popęd seksualny – Co mówi nauka?
W 2006 roku włoscy naukowcy przeprowadzili dobrze udokumentowane badanie, mające na celu sprawdzenie długo utrzymywanej tezy dotyczącej wpływu czekolady na seksualność kobiet. Wyniki wskazywały, że kobiety, które codziennie spożywały czekoladę, miały wyższe libido niż te, które w ogóle jej nie jadły. Jednakże, po dostosowaniu danych do wieku, okazało się, że młodsze kobiety jadły więcej czekolady, jednak nie wykazano istotnych różnic w obu grupach.
Badanie, w którym wzięło udział 163 kobiet, wykazało, że wiele z nich spożywało słodkie formy czekolady. Od tamtego czasu nie przeprowadzono żadnych innych istotnych badań. Oznacza to, że nie możemy jeszcze całkowicie odrzucić myśli, że czekolada – szczególnie w najczystszej, najciemniejszej postaci – może być prawdziwym afrodyzjakiem!
Psychologia czekolady i seksu
Nie możemy zaprzeczyć niezwykłej sile naszych umysłów, szczególnie w kontekście miłości i życia seksualnego. Dawniej, kiedy kakao było spożywane, było ono zarezerwowane dla ludzi z wyższych sfer i kojarzone z bogactwem i władzą, które miały swój własny afrodyzjak.
Richard Cadbury z firmy cukierniczej z Wielkiej Brytanii miał zasługę w związaniu czekolady z Walentynkami. W połowie XIX wieku zaczął produkować pudełka w kształcie serca, w których znajdowały się czekoladki.
Jeśli wspomnisz o czekoladzie w swoim profilu randkowym, możesz otrzymać podwójną ilość wiadomości. Podaruj swojej ukochanej czekoladowe truskawki w kształcie serca lub coś bardziej luksusowego na Walentynki, a może Cię za to doceni. Weź kęs czekolady i pozwól jej rozpuścić się w ustach — powoli, niemal zmysłowo pokrywając język — i powiedz nam, że to nie jest zachwycające.
Jeśli czekolada cię cieszy, kto powiedział, że nie może też sprawić, że będziesz trochę bardziej podniecony?